»
Rejestracja
»
Szukaj
»
Profil
»
FAQ
»
Użytkownicy
»
Grupy
»
Galerie
»
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
»
Zaloguj
Forum www.weallluvkitsch.fora.pl Strona Główna
->
Questions.
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Enjoy yourself!
----------------
Helou, kitty.
Human Behaviour.
Questions.
Kritizioren.
Organizacja.
gry.
Pictures of you.
We all luv kitsch.
----------------
Sztuka.
Kinoteka dorosłego człowieka.
Muzyka.
Ogólnie.
OK Computer.
Life is brutal.
----------------
Miłość.
Przyjaźń.
Szkoła.
Nasza Twórczość.
Uroda&Moda.
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pią 18:04, 08 Wrz 2017
Temat postu:
-Oczywiscie - troche zdziwiona wzielam przesylke. Byla z Fangtasia. Hmm. Jak tylko samochod zawrocil z powrotem na Hummingbird Road, otworzylam paczke. To byla czerwona komorka. W srodku byl liscik: "Przepraszam za poprzednia, twoj kochanek." Byl podpisany duza litera " E". Dostalam takze ladowarke i ladowarke samochodowa. A rachunek na szesc miesiecy byl juz zaplacony.
Bylam zaskoczona, kiedy znowu uslyszalam nadjezdzajacy samochod. Nawet nie ruszylam sie z ganka. Nowy przybysz byl z Shreveport Home Depot. To byly nowe drzwi wejsciowe, bardzo ladne, a dwojka mezczyzn od razu je zamontowala. Wszystkie oplaty zostaly zalatwione. Zastanawialam sie, czy Eric wymieni tez moja suszarke na ubrania.
Wczesnie dotarlam do Merlotte, wiec moglam pogadac z Samem. Ale drzwi biura byly zamkniete i slyszalam jakies glosy. Mimo, ze nic nie moglam doslyszec rozmowy to zamkniete drzwi byly rzadkoscia. Bylam skoncentrowana i zaciekawiona. Moglam wylapac mysli Sama, jego myslowy podpis. W srodku byl ktos jeszcze, ktos kogo juz znalam. Uslyszalam szuranie krzesla, zanim otworzyly sie drzwi, szybko schowalam sie do magazynu.
Z biura wyszla Tanya Grissom.
Odczekalam krotka chwile, potem stwierdzilam ze moja pilna spraw nie moze dluzej czekac i postanowilam porozmawiac z Samem, choc moze nie byl w najlepszym nastroju. Moj szef siedzial w skrzypiacym drewnianym krzesle z nogami na biurku. Jego wlosy byly w jeszcze wiekszym nieladzie niz zwykle. Wygladal jakby otaczala go czerwona powloka.
Wygladal na zamyslonego i zatroskanego, ale kiedy powiedzialam, ze musze mu powiedziec o kilku sprawach, skinal glowa i poprosil zebym zamknela drzwi.
-Czy wiesz, co sie stalo zeszlej nocy? - Zapytalam.
-Slyszalem, ze zostali wrogo przejeci - powiedzial Sam. Odchyli sie do tylu na krzesle, a ono zaskrzypialo w irytujacy sposob. Dzisiaj zdecydowanie balansowalam na cienkiej krawedzi, wiec przygryzlam warge, zeby nie wyleciec na niego.
-Powiedzmy - wrogie przyjecie to bylo lekkie niedomowienie. Opowiedzialam mu, co sie
wydarzylo w moim domu. Sam wygladal na zmartwionego.
Frollie
Wysłany: Śro 9:03, 09 Sty 2008
Temat postu: Why do you always pick on me?
Więc? :>
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Bright
free theme by
spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin